Pierwszy raz zabrałam się za robienie czegoś takiego. Inspiracja przybyła naturalnie, ponieważ lubię kolczyki, filc i ręczne wykonanie! Większość z Was mogła na moim FB oraz G+ profilu obejrzeć zajawkę dzisiejszego posta. A pytałam w nim: „Jak, po co i dlaczego??? Czyli o kulkowych, filcowych tworach autobusowych.”
Zatem pora na wyjaśnienia!
Jak?
Kulki zrobiłam metodą filcowania na sucho, czyli przy użyciu specjalnej igły do filcowania. Ponieważ większość z nich zrobiłam podczas mojej podróży do/z pracy, to nazwałam je „tworami autobusowymi”. Zrobienie jednej kulki zajmuje mi około 10 minut, z czego wynika, że podczas jednej trasy mogę wytworzyć materiał na jedną parę! Do tego dochodzą bardzo ciekawe aspekty tworzenia rękodzieła w miejscach publicznych. Praktycznie zawsze wokoło mnie zbiera się tłum ciekawskich ludzi, którzy z dużym zainteresowaniem oglądają co ja tam ciekawego robię. Tłum bywa przezabawny, gdy patrzę na nich, oni odwracają głowę, udając, że nie patrzyli… Tylko nieliczni pytają wprost, co takiego robię. Wtedy cierpliwie i z pasją twórcy tłumaczę im cały proces. Z każdej takiej rozmowy dowiaduję się wspaniałych rzeczy, o ich zainteresowaniach i o tym w jaki sposób u nich się np. ozdabia przedmioty – to bardzo inspirujące rozmowy!
Po co? Czytaj dalej Pierwszy raz na blogu – kolczyki kulki z filcu