Ogóreczki małosolne czy kiszone? A gdyby tak różnicę w smaku można było uzyskać po jednym dniu oczekiwania? Mi się udało, ponieważ eksperymenty to coś co lubię! Przepis bowiem niby podpowiada jak zrobić ogórki małosolne, ale cierpliwi doczekają się częściowego ukiszenia. Jednym zdaniem: „dla każdego coś domowego i pysznego”.
Przygotowałam:
- ogórki gruntowe, około 2 kg, ważne by były świeże, jędrne, nie zepsute
- ząbki czosnku, około 7
- korzeń chrzanu
- suchy koper do kiszenia i przyprawy
- zalewa : 4 łyżki soli (ja dałam himalajską) rozpuścić w 2 litrach ciepłej, przegotowanej wody
Słój wymyłam i wyparzyłam.
Napchałam doń ogórków gruntowych dokładnie 30 sztuk (trafiły mi się świeże, prosto z pola, maleństwa, pyszniutkie, zieloniutkie).
Pomiędzy warstwy ogórków układałam gałązki suchego kopru, pocięte pasy chrzanu i zmiażdżone ząbki czosnku.
Dodałam przypraw: pieprz i ziele angielskie.
Zalałam zalewą tak, by wszystko było przykryte.
Docisnęłam wewnątrz pustym słoiczkiem, by na pewno wszystko było pod zalewą i.… czekałam… czekałam… czekałam…
Następnego dnia zauważyłam, że słój musi stać na podstawce, bo wszystko zaczęło delikatnie buzować, bałam się, że wykipi.
Dwa dni od nastawienia ogórków w kuchni zaczęło ślicznie pachnieć. Nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam. Ogóreczek był dobry, ale potrzebował jeszcze trochę czasu… więc dałam im więcej czasu.
Trzy dni od nastawienia ogórków był gril, trzeba było coś ze sobą zabrać więc zabrałam ogóreczki – to był strzał w dziesiątkę! Ogóreczki małosolne po trzech dniach były idealne. Chrupiące, soczyste, aromatyczne.
Następnego dnia, czyli cztery dni od nastawienia, czyli dzisiaj, ogóreczki zaczęły przechodzić fermentację i zaczęły być kwaskowate. To doskonały dodatek do „kebaba”. Więc zrobiłam „kebaby” z mięskiem drobiowym, cebulką, sałatą lodową i ogóreczkami. Kolacja wyszła wyborna, zupełnie taka jak lubię.
Coś czuję, że im dalej w czasie, tym ogórki będą bardziej ukwaszone – będę Was informować na bieżąco na moim profili na Facebook’u i Instagram’ie. Oczywiście tak długo, dopóki nie zjem wszystkich ogóreczków.
Będziecie oglądać?
E.